Co jest dobrego w szwedzkim Malmö? Podobno, jak ktoś kiedyś stwierdził, to, że można stamtąd w pół godziny dostać się do Kopenhagi. Moim zdaniem to południowe miasto jest naprawdę bajeczne, z tymi domkami jakby wyciętymi z kolorowego papieru i prostymi a przytulnymi wnętrzami, i jest tam więcej świetnych rzeczy, ale łatwy dojazd do Kopenhagi rzeczywiście zalicza się do nich bez żadnej wątpliwości. A co jest dobrego w Kopenhadze? Mnóstwo. Christiania i radosne zapachy, rowery, rowery, rowery, ludzie starzy, młodzi i niepełnosprawni i to, jak dużo ich jest - i jacy są kolorowi, zrelaksowani. Pijący i słuchający muzyki na trzech mostach (tych mostach) lub uprawiający jogging tuż obok. Słońce, które mnie tam przywitało. I, plasujące się na górze listy, najlepsze miejsce z falafelem na świecie. Delikatno-krucha konsystencja tych wegetariańskich kotlecików, z jakąś niesamowitą, orzechową jakby panierką, śni mi się do teraz. Coś mi się wydaje, że nadszedł czas, bym wzięła się sama za wypróbowywanie przepisów. A tymczasem zajadam się innym wytworem z cieciorki - który zresztą TAM próbowałam po raz pierwszy (i też był wspaniały!) - hummusem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwEsm2-aGjBZkSyF1ha4bWtWdveYmAD9HWBgSd46EMNsCdBSiIvIZ2x5X2mxnYHHSVcTu9VArWjRJMppE7vncEMoYYpXKqePzHdQ2H0ELa4MG7AJhnzbP6WrYwFjTpv6fOtwc_R-t4Mo8/s640/rowery+trzy!.jpg)
Troje z parudziesięciu rowerzystów przejeżdżających przy barze, którym robiłam zdjęcia przez parę zaledwie minut. Chiński akcent na bloga? Jia Jia Le (cokolwiek by to było) naprzeciwko. :)
Za łikipedią: "Hummus (arab. حُمُّص; - ciecierzyca) – pochodząca z Libanu potrawa popularna na Bliskim Wschodzie w kuchni arabskiej i żydowskiej, znana również w kuchniach kaukaskich. Występuje w wielu wariantach, jako zimna przekąska, spożywana z chlebem pita, ale zasadniczymi składnikami są zawsze ciecierzyca, ugotowana i utarta, zmiażdżony czosnek, tahini (pasta sezamowa), oliwa i sok z cytryny, przyprawy, niekiedy pietruszka oraz kmin rzymski, dokładnie razem wymieszane. Według legendy została wymyślona przez sułtana Saladyna w czasach wypraw krzyżowych. Obecnie rozpropagowana na całym świecie, głównie przez wegetarian i wegan."
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOX65EfYE3c69waNjyM394tsJ9MSQ3RNOpCl1C7k27EnLFCq_Be6G9-p8I8Saexg4nJFVUrFN5U6hEryUs1ZTmcNPSK_8kSWVv3J6cR3RVOxkhKydCVcFVIIXF60nR1EH8KmZOmpDjeb8/s640/Falafelowo.jpg)
Nam pysznie łączył się z falafelem, mnóstwem innych warzyw i ciepłą pitą. Ja sama używam go do kanapek z pomidorem i ogórkiem, świetnie sprawdza się też w tostach, pasuje do sosów. Jest zdrowy, pyszny i, jeśli ma się pod ręką gotową pastę tahini i ciecierzycę z puszki, błyskawiczny do przygotowania.
Hummus
* zamiast miksować sezam z oliwą można użyć gotowej pasty tahina (tahini) - około 5 łyżek
** można użyć odsączonej ciecierzycy z jednej puszki lub ugotować suchą ciecierzycę: należy moczyć ją przez noc w zimnej wodzie, następnie wymienić wodę na świeżą w takiej ilości aby sięgała ponad poziom ciecierzycy i gotować na małym ogniu przez około 2 - 3 godziny do miękkości. Ciecierzycę można gotować z dwoma ząbkami czosnku i gałązką szałwii. W razie potrzeby uzupełniać wodę, nie trzeba dodawać soli.
Przepis z niezawodnej Kwestii Smaku
5 łyżek ziaren sezamu*
2 łyżki oliwy extra vergine
1 łyżka oleju sezamowego
mały ząbek czosnku
sok z połówki cytryny
250 g odsączonej ciecierzycy z puszki (lub wystudzonej ugotowanej**)
70 - 80 ml zimnej przegotowanej wody (lub wywaru z gotowania ciecierzycy)
sól
Ziarna sezamu wysypać na suchą patelnię i mieszając co jakiś czas delikatnie uprażyć (mają jedynie lekko zbrązowieć). Uprażony sezam ostudzić i zemleć ręcznym blenderem. Dodać oliwę extra vergine i dokładnie zmiksować. Do powstałej pasty (tahini) dodać pozostałe składniki (olej sezamowy, czosnek, sok z połówki cytryny) i miksować na jednorodną masę dodając pomału ciecierzycę, wodę i sól do smaku.
* zamiast miksować sezam z oliwą można użyć gotowej pasty tahina (tahini) - około 5 łyżek
** można użyć odsączonej ciecierzycy z jednej puszki lub ugotować suchą ciecierzycę: należy moczyć ją przez noc w zimnej wodzie, następnie wymienić wodę na świeżą w takiej ilości aby sięgała ponad poziom ciecierzycy i gotować na małym ogniu przez około 2 - 3 godziny do miękkości. Ciecierzycę można gotować z dwoma ząbkami czosnku i gałązką szałwii. W razie potrzeby uzupełniać wodę, nie trzeba dodawać soli.