wtorek, 11 grudnia 2012

Muffinki czekoladowe z masą krówkową (bez jajek)


Zima za oknem cudowna. Niestety - wywołuje głód na czekoladę jak nigdy, a niekoniecznie już sprzyja wychodzeniu na zakupy. Od teraz jednak nie trzeba już jajek, by zrobić pyszne muffiny! :D Są jeszcze lepsze, niż z nimi - wilgotne, miękkie i sprężyste. I robi się je dosłownie w 5 minut. Świetny przepis na ciasto z bloga pinkcake (lekko zmodyfikowany). Ja dodałam też masę krówkową - by było jeszcze bardziej słodko...



Muffinki czekoladowe z masą krówkową (bez jajek)

1,5 szklanki mąki
1 szklanka brązowego cukru (można dać mniej zwykłego)
szczypta soli
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia (ja daję sporą)
6 łyżek oleju (dużych łyżek)
1 łyżka spirytusu (ja wykorzystałam rum)
1 szklanka mleka (ew. rozcieńczonego wodą)

Ponadto:
Ok. 1 szklanki (12 czubatych łyżeczek) masy krówkowej lub, jeśli ktoś woli, powideł śliwkowych, kremu czekoladowego lub np. dżemu malinowego lub z czarnej porzeczki

Przygotować 12-dołkową formę na muffinki i wyłożyć ją papilotkami, jeśli jest taka potrzeba (z silikonową na szczęście nie trzeba nic robić :)). Piekarnik nagrzać do 180 stopni (w oryginale - do 170).

Suche składniki (mąka wymieszana z proszkiem, cukier, sól, kakao) przełożyć do jednej miski, mokre (olej, alkohol, mleko) - do drugiej. Suche składniki wmieszać szybko i niezbyt dokładnie do mokrych (grudki przy muffinach wskazane) za pomocą łyżki/rózgi do ubijania.

Nałożyć do foremek 2/3 ciasta, na to sporą łyżeczkę lub półtorej nadzienia i przyłożyć pozostałym ciastem, by dopełnić foremkę do mniej więcej 3/4 wysokości/PRAWIE końca.

Piec w rozgrzanym piekarniku 15-20 (ew. do dwudziestu paru) minut. Nie przesuszyć.

Smacznego!

7 komentarzy:

otucH(D)a pisze...

pycha!!! zjadłabym JESZCZE!

pinkcake pisze...

Bardzo się cieszę, że Ci smakowały:) Tez uważam, że są lepsze niż te z jajkami:P
Pozdrawiam!

fortunkuki pisze...

Fajnie, że wpadłaś, Pinkcake! :)

Majana pisze...

Jakie pyszne muffiny zrobiłaś!:)
masz rację - teraz mamy chęć na czekoladę i jakieś umilacze,przytulacze. Takie muffinki z pewnością zaspokoją chęci na słodkie.
Sciskam:*

fortunkuki pisze...

No, aż nadto, z tą masą krówkową. :D Też ściskam!

Majana pisze...

Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, zdrowia,uśmiechu i spełnienia marzeń :)

Tyna pisze...

Ojej, ale mi smaka narobiłaś! W najbliższej wolnej chwili zabierma się za muffiny :)